Data wydarzenia: 20-21 lipca (sobota, niedziela) 2013 roku
W dniach 20 oraz 21 lipca br. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przebywał z wizytą na Podkarpaciu. W sobotę 20 lipca odwiedził trzy miasta okręgu krośnieńsko-przemyskiego: Ustrzyki Dolne, Lesko i Brzozów.
Przybycie prezesa Prawa i Sprawiedliwości poprzedziły wystąpienia parlamentarzystów i samorządowców PiS z naszego regionu: wicemarszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego, senatora RP Andrzeja Matusiewicza, posła do PE Tomasza Poręby oraz dwóch radnych Sejmiku Województwa Podkarpackiego: członka zarządu Tadeusza Pióro (z Sanoka) i dra Janusza Ciółkowskiego (z Leska). Każdy z nich przedstawił krótko problematykę, którą się zajmuje w ramach swojej działalności. Wszyscy jednak podkreślali konieczność wyrównywania szans dla mieszkańców powiatów bieszczadzkich, zapóźnionych pod względem rozwoju nie tylko w stosunku do innych części Polski, ale i wobec północno-zachodniej części województwa podkarpackiego, która rozwija się znacznie bardziej dynamicznie.
Senator Matusiewicz w swoim wystąpieniu w Ustrzykach Dolnych mówił o następujących problemach:
- „zwijanie się” Polski powiatowej (m.in. likwidacja urzędów pocztowych, posterunków Policji),
- reforma sądownictwa (podtrzymanie prezydenckiego weta do obywatelskiej ustawy o okręgach sądowych),
- stan służby zdrowia (zadłużenie powiatowych placówek służy zdrowia).
Natomiast w Lesku senator Matusiewicz wyraził radość z powodu licznej obecności mieszkańców powiatu leskiego i okolic, ale wspomniał również o przykrym incydencie, kiedy to podczas oficjalnych uroczystości upamiętniających uchwalenie Konstytucji 3 Maja władze samorządowe Leska odmówiły senatorowi oraz innym parlamentarzystom Prawa i Sprawiedliwości (poseł Bogdan Rzońca i senator Alicja Zając) prawa do zabrania głosu. Wyraził nadzieję, że już nigdy i wobec żadnego polskiego parlamentarzysty taka sytuacja się nie powtórzy. Mecenas Matusiewicz mówił również o konieczności prawnego uznania mordów dokonanych 70. lat temu na Polakach mieszkających na Wołyniu przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów za ludobójstwo, a nie jedynie za "czystki etniczne o znamionach ludobójstwa" .
Natomiast prezes Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu podkreślił, że każdy obywatel Polski - niezależnie od miejsca urodzenia i zamieszkiwania - powinien mieć te same szanse życiowe, a rolą państwa jest je stworzyć. Przedstawił również propozycje Prawa i Sprawiedliwości dotyczące rozwiązania problemów współczesnej Polski.
Jako cele PiS wskazał m.in. zapobieżenie całkowitej prywatyzacji służby zdrowia; odbudowanie silnej szkoły, przekazującej młodzieży solidną wiedzę i system wartości; zmianę systemu podatkowego, który jednych nadmiernie obciąża, a innych całkowicie od obciążeń podatkowych zwalnia; pobudzenie gospodarki; likwidację mechanizmów i układów korupcyjnych, które hamują rozwój państwa; uporządkowanie systemu sądownictwa; odciążenie samorządów, obarczanych coraz to nowymi zadaniami bez wskazania źródła ich finansowania; odbudowanie silnej i niezależnej pozycji Polski w polityce międzynarodowej.
Za ważny cel uznał też doprowadzenie - poprzez szereg rozwiązań - do takiej sytuacji, że Polacy zmuszeni do emigracji zarobkowej będą mogli wrócić do kraju, ponieważ znajdą tu możliwość pracy i godnego życia. W ten sam sposób można również - jak stwierdził prezes PiS - zapobiec ciągłej emigracji młodych i wykształconych ludzi, których rządząca obecnie PO traktuje jak zbędny balast i wyrzuca ich "na zewnątrz". Zatrzymanie ich w Polsce i nakłonienie do zakładania tu rodziny, rodzenia tu dzieci, jest ważnym - choć nie jedynym elementem polityki prorodzinnej proponowanej przez PiS i warunkiem poprawy dramatycznej sytuacji demograficznej kraju.
Jarosław Kaczyński poruszył również krótko temat Katastrofy Smoleńskiej. W odpowiedzi na zgłaszane nieraz zarzuty stwierdził, że osobiście nie ma zamiaru się mścić, jednak oczekuje od państwa rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy i wyciągnięcia konsekwencji prawnych.